Lektury szkolne :)

dummy

Muszę na jutro przeczytać Syzyfowe Prace, a strasznie opornie mi to idzie, jestem dopiero na 37 stronie. Złe nie jest, ale za ciekawe też nie, ogółem nienawidzę lektur szkolnych i zwykle ich nie czytam.

Unicorn Go Go · Wysłany: Sob 3:48, 03 Mar 2012 Temat postu:

Do ulubionych dodam jeszcze zdecydowanie Mistrza i Małgorzatę i Proces, a przede wszystkim Zbrodnię i karę. Po przeczytaniu dostałam gorączki, serio. A Raskolnikow na zawsze pozostanie moją Wielką Literacką Miłością, dorównał Snape'owi (Boże, ja naprawdę mam schizę na punkcie zimnych, niedostępnych facetów...). W znienawidzonych natomiast mogą wylądować Szewcy - niezrozumiały bełkot o niczym. Do tego przeczytałam Bardzo Poważne Opracowanie, które było bełkotem o bełkocie.