Czy Wasi rodzice wiedzą czego słuchacie?

nimrod.

Czy Wasi rodzice wiedzą czego słuchacie, pozwalają Wam (np. słuchać piosenek z przekleństwami), akceptują to (czy np. twierdzą, że nie powinniście słuchać np. hiphopu czy punkrocka)?

Ksenia

raczej, moja matka przecież lubi to samo co ja.

Unicorn Go Go

Moja M wie czego słucham i w większości jej się to podoba. No, może oprócz Britney, GaGi itp. ;}. W sumie mamy podobny gust w niektórych miejscach. Podobało jej się i jak słuchałam zespołów typu Green Day czy The Offspring jak i teraz, kiedy przerzuciłam się na urocze twee. Dzielimy też miłość do Beatlesów.

T nie wie w większości czego słucham, może oprócz jakiś 3, 4 zespołów. Dla mojego T prawie wszystko jest łupaniną, no to go zmuszać nie będę :}.

Nie wyobrażam sobie, żeby rodzice mieli mi zakazać czegoś słuchać... to nie w ich stylu. Co najwyżej coś by skrytykowali, np. te wymienione piosenki z przekleństwami, no, generalnie wyrazili swoje zdanie na ten temat. Ale żeby mieli zabraniać, to nie.
Na szczęście z reguły obywa się bez tego i spokojnie mogę sobie słuchać Bitches I hope you know, I won't stop 'til I hit that hoe, baby come say hello, and get your drunk ass over here let's bone! (dobra, dobra, nie komentujcie xD Każdy ma swoje słabostki xD).

Pinkyy

Oczywiście. Nie mam czego ukrywać. W ogóle to niczego nie ukrywam przed rodzicami. wiedzą wszystko. Oprócz jednej rzeczy ale pomińmy. W każdym razie, niekiedy słuchamy nawet tego samego.

Ksenia

cruel_avenger

Wiedzą i im to nie przeszkadza, ale raczej nie przepadają za tym co ja słucham. W sumie nie mam oparcia w rodzinie w rocku (...) :>

nimrod.

To u mnie jest tak, że wiedzą, ale tata twierdzi, iż powinnam słuchać jakiejś Britney czy innej Hany Montany i że jestem dziwna. Ale znowu gdybym słuchała "Britney czy innej Hany Montany" to by mi mówili, że powinnam słuchać Pink Floyd i Queen.

skity

Zwyczajnie nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mogliby mi zabronić słuchania czegokolwiek. Mojej mamie przeszkadza, że słucham punkrocka, ale co ona na to poradzi? Tato często nuci sobie piosenki zespołów, które ja słucham (głownie polskie typu Myslovitz, Lady Pank czy Kult), więc chyba jest to jemu obojętne.

laniette

moi rodzice nie do końca się mną interesują więc generalnie nie wiedzą czego słucham. W tym domu wie jedynie babcia bo chcąc nie chcąc słyszy i siostra.

Karo.

W sumie wiedzą. np.: katie Melua (ja&mama). Albo im opowiadam o zespole,albo sami pytają, czego słucham albo jak zamawiam sobie przez internet to pytają co to. Ale myślę, że gdyby to było coś z przekleństwami to by byli niezadowoleni...

Kitty.

Moja mama zawsze się drze na mnie, że mam wyłączyć cyt." tych szatanistów/diabłów' etc. zazwyczaj ja sobie z tego nic nie robię i dalej słucham, wtedy ona wpada w szał i włącza swojego Feela albo Pectusa czy jak się to nazywa ;d Tata w miarę to akceptuje, ale uważa że taka muzyka nie ma przesłania -.- no litości..

Lightcore

A moi wiedzą czego słucham, bynajmniej tak mi się wydaje XD. Włączam sobie np. Peję, przekleństw czasami sporo i jakoś nikt mi uwagi nie zwraca, choć ostatnio mama powiedziała, że to jakieś ugabuga nie muzyka, noale, lepsze to niż jej Abba i Celine Dion Wink (1)

Qller

Oczywiście. Zresztą, mam bardzo podobny gust muzyczny do mojej matki, wręcz taki sam. To ona mi przedstawiła Enigmę, Gregorian, Leonarda Cohena, ja jej natomiast Rammsteina, In Extremo i PJ Harvey. No i tak jakoś jest, że razem chodzimy na mnóstwo koncertów, czy to jazzowych, czy to Rammstaina chociażby.

Co do ojca, on słucha głównie klasyki rocka, bluesu i tak dalej. Więc zgrzytów nie ma, tym bardziej, że wszyscy jesteśmy bardzo tolerancyjni muzycznie

Charlaine

Mam ostatnio przebywała ze mną, w pokoju, jak słuchałam Slipkonota. Ogólnie to niektóre piosenki jej się bardziej podobają, inne mniej, ale nic nie mówi. tata tylko czasem przychodzi i się śmieje, jak za długo jakiejś piosenki albo tego samego wykonawcy słucham. ^^

Mannery.

a ja nie wiem, czy oni już wiedzą, że się przełączyłam, czy są ciągle na etapie, w którym słuchałam popu i calego tego hajsu...
ale nie mają pretensji jakoś.