Autobusem czy pieszo?

Herbaciarz

Pieszo, do szkoły mam dwa i pół czy trzy kilometry.

tazalledrogo · Wysłany: Pon 16:06, 01 Mar 2010 Temat postu:

Pieszo, ten jeden kilometr iść przecież mogę ;d
A do gimnazjum ze sto metrów będzie, więc .. :D

Mealia · Wysłany: Pon 16:29, 01 Mar 2010 Temat postu:

pieszo chociaż nieraz rano tata mnie zawozi a do szkoły mam 600m

Karo. · Wysłany: Wto 21:22, 02 Mar 2010 Temat postu:

pieszo wracam a zazwyczaj do podwozi mnie mama. Mam tak z kilometr...

Pokuś · Wysłany: Śro 19:11, 03 Mar 2010 Temat postu:

Ja chodzę pieszo. Mam około 1,5 km do szkoły, więc idę z 15-20 minut. Rzadko, ale zdarza się, że tato mnie podwozi ; ))

cruel_avenger · Wysłany: Śro 22:12, 03 Mar 2010 Temat postu:

samochodem z tatem mam z 3 km Happy

FrogPrincess · Wysłany: Śro 16:23, 24 Mar 2010 Temat postu:

Samochodem z tatą.

nimrod. · Wysłany: Śro 20:43, 24 Mar 2010 Temat postu:

Rano zawozi mnie mama albo tata, wracam pieszo.

Lightcore · Wysłany: Pon 21:31, 29 Mar 2010 Temat postu:

Jak jest ciepło-pieszo, jak zimno-autobusem ;d

pelvis

Chodzę pieszo, bo mam zbyt blisko, żeby korzystać z jakiegokolwiek innego transportu.

Maślanka.

ja sobie idę do końca bloku, przechodzę przez ulicę, idę do głównego wejścia szkoły i jestem na miejscu, więc nie dojeżdżam żadnym środkiem transportu.

Charlaine

Do podstawówki miałam 3 minuty drogi. Do gimnazjum ok. 20 przed osiedle, wiec nawet nie miałam jak dojeżdżać autobusem. Do liceum piechotką godzinkę, autobusem 15-35 minut. Ale czasem zdarzało mi się chodzić na piechotę. Wink (1)

Na uczelnię mam 45min piechotę, 15min autobusem. jak była ładna pogoda i chciało mi się przejść to chodziłam. Teraz na egzaminy jeżdżę, bo w takim eleganckim ubraniu nie chce mi się chodzić.

Mannery.

pieszo. musiałabym jechac na około - najpierw tramwajem potem jeszcze czekac na autobus. a takto sobie ide na skróty.

pensive

Najpierw pięć minut pieszo, później pół godziny w tramwaju, a na końcu 10 minut pieszo.

K'Ehleyr

Chodzę pieszo, w skrajnych przypadkach (typu pogoda albo konieczność poduczenia się przed I lekcją) podwozi mnie tata, albo jadę z koleżanką.