OFF TOP-Gadanie na bieżąco.

nimrod.

Jak sprawdzali u nas olimpiady z angielskiego to na szczęście rozszerzyli klucz- tak to bym miała chyba nawet z 6 punktów mniej. Bo np. napisałam 'couldn't help her tears' a w kluczu było 'couldn't help crying' i za to na początku dostałam 0 punktów.
I argh, n i e n a w i d z ę polskiego. Nauczycielka jest głupia, okropna, paskudna, robi testy przed świętami i w ogóle jest fuj.

seductive

robi któraś z Was podpisy na zamówienie? :D :*

Seethunder

A tam, polski jest spoko, dostałam 6 za rozprawkę (którą pisałam na egzaminie) XD""
Ale z matmy KOMPLETNIE ZAWALIŁAM! 27/50 punktów, porażka.

Unicorn Go Go

Jestem za pisownią dużą literą, faktycznie wygląda bardziej odpowiednio. Klucz *derderdermuzyczkazeszczęk* jest straszny. I trzeba pisać o takich oczywistościach, a potem powtórzyć wszystko we wnioskach, po prostu powtórzyć.
U nas też było duże zaskoczenie po pierwszym wypracowaniu. Ja dostałam 4, co nigdy wcześniej nie było moją zwykłą oceną, ale byłam na to przygotowana przez siostrę cioteczną, która doświadczyła tego rok wcześniej.

laniette

Seethunder

Ja z angielskiego mam 42/50, z polskiego 44/50. Nie jest najgorzej, ale może być lepiej.

Karo.

akurat ostatnio ,,znielubiałam" polski... pierwszy raz w życiu mam +4 z polskiego przewidywane... nie no źle nie jest ale nigdy nie myślałam, ze tak będzie... i właśnie mam ten sam problem: niby umiem wszystko na sprawdzian ale i tak mam za zadania 0p bo sie nie zgadza. wkurzyć się idzie jak brakuje 1p. do 5.
a nas już straszą testem drugoklasistów. bleh.

Seethunder

Dobrze, że urodziłam się jako rocznik '95, a nie '96! Te "minimatury" w 3 klasie gimnazjum mnie przerażają. ^^
Za jakieś 20 pewnie zacznę jeść kolację. W końcu! Bo burczy mi w brzuchu.

laniette

łaaaaaaaaaaaa. mam nowy monitor ! XD

Seethunder

Ja kilka miesięcy temu miałam nowy, ale zepsuł mi się i leży pod biurkiem operując na starym. Happy

Znalazłam grosza w moim uszku! haha. :D

Sherlokowa

i po świętach. a za parę dni sylwester. jakie macie na niego plany, żuczki?

orzechowa

idę do kumpeli, będziee cuudnie! :3

nimrod.

Siedzę w domu, oglądam koncerty i teledyski. Pewnie HAARP, Bullet in a Bible, może jakiś Pink Floyd albo Rogera Watersa z Berlina.

Seethunder

Plany to ja już miałam 1 stycznia 2010 roku. Wink (1)

Siedzę w domu i przychodzą do mnie 3 koleżanki, które mieszkają koło mojego domu. Happy

Mam nadzieję, że będzie fajnie.

Unicorn Go Go

Idę na imprezę do ludzi, których nie znam. Będę się wstydzić jak jasna cholera, a wymagana jest ode mnie raczej postawa przeciwna.
Huh, chyba marudzę, ale to dlatego, że jestem zmęczona jak 10 letnia opona. Tak naprawdę pewnie będzie fajnie.
Swoją drogą coraz częściej chodzę do ludzi, których nie znam. Co najlepsze, oni mnie w ogóle nie zapamiętują. Ach, jestem niewidzialnym człowiekiem.