Wegetarianie

Coffeepoison

Nie mam nic do nich, choć nie podoba mi się, że młode osoby przestają w pewnym momencie spożywać mięso. Dla takich osób, bardzo ważne jest białko przy wzroście i ogółem bla bla, kości etc. Wypadałoby jeść, jeśli się powinno. Nie mówię o osobach grubszych, ale takie młode chudzielce przerzucające się na wegetarianizm... Cóż. Sama nie jestem, nie wiem czy kiedykolwiek będę. Nie przeraża mnie, że zabijane są zwierzęta, typu wół, wieprz czy kurczak. Królika i jagnięcia nie zjem, bo owszem, napawa mnie to przerażeniem, nie wiem czemu bardziej niż przy kurczaku. I lubię mięso, smakuje mi w niezbyt wielkich ilościach.

saad

swego czasu próbowałam nie jeść mięsa i chyba z rok mi się udało, potem niestety musiałam zacząć, takie tam problemy. i tylko i wyłącznie kurczak, nic innego nie tknę.