żebracy...

dummy

Pewnie każdy z Was spotyka się co jakiś czas z żebrzącymi ludźmi... Co wtedy robicie? Dajecie im pieniądze? Czy jedzenie (chleb)?

Panna_Absurdalna

Jeżeli coś daję, to tylko jedzenie. Nigdy pieniędzy.

Loly

Nie daję.
Są pod kościołem.
Dobrze wiem że dadzą na wódkę czy piwo
A chcą tylko kasę.

Cadbury

Nie daję. Nigdy, nikomu. Po prostu takich ignoruję i omijam.

laniette

tak. czasami żebrają a po robicie porshe po nich przyjeżdża -.-

Kitty.

To zależy. Jak widzę jakąś starą, schorowaną babunię to ze względu na to, że Kitty jest łakomczuchem zawsze ma ze sobą coś do żarcia, więc jej daję. Ale żeby pieniądze to nie, ewentualnie mogę iść jej kupić bułkę. No, ale na Rynku Głównym w Krk siedzą moi ulubieńcy, którzy grają jakiegoś tam rocka na swoim 'sprzęcie' i napisane mają na kartonie 'Zbieramy na piwo Wink (1)

' i za tą szczerość wrzuciłam im kiedyś caaaałe dwa złote hahahaha. No co? Oni przynajmniej nie owijali w bawełnę a fajnie grali więc xDD

dummy

Dan. · Gość

ja nie wrzucam, zwykle jak ktoś przychodzi do domu to nie otwieramy

Majami

U nas spotkałam dotychczas tylko jednego żebraka. Narkomana. Nie dałam mu nic.