Zadania domowe!

Mealia

Czy podróż może zmienić życie człowieka? Przywołaj się do filmu lub literatury.
Czy do tego tematu rozprawki można się przywołać do Alicji w krainie czarów?No bo tam tez występuje podróż ale w kraine wyobraźni i dziwów.Co o tym myślicie?

nimrod.

Moim zdaniem mogłabyś się odnieść do Alicji, ale na twoim miejscu zrobiłam by to już pod koniec i nie skupiałabym się zbytnio na tym. I nie wiem, mogłabyś cały akapit czy jakąś całą część zrobić o podróżach mniej realnych i dodać jeszcze np. Opowieść Wigilijną czy Boską Komedię. A tak to raczej skup się na rzeczach typu W 80 dni dookoła świata, Odysei czy czymś innym z mitologii (wyprawa po złote runo np.), nie wiem, czymś z Biblii. Ewentualnie Mały Książę, tam też był trochę motyw podróży. Władca Pierścieni Wink (1)

Mealia

o dziękuje bardzo...trochę bardziej to ogarnełam Happy

...czy ja widzę na emblemacie Kasię?

Czy podróż może zmienić życie człowieka?Oczywiście,że tak.Podróże są fancynujące.Potrafią obrócić życie do góry nogami.Inspirują w pracy wielu artystom.Oni też podają motyw podróży w swoich dziełach..
W tym przypadku warto wspomnieć o książce Lewis'a Carroll'a pt."Alicja w Krainie Czarów" w której główna bohaterka(Alicja) odbywa podróż do świata dziwów.Przez tą wyimaginowaną podróż zmienia tok myślenia.Dziewczynka siedząc przy swej strarszej siostrze,spostrzegła białego królika który wydał się jej bardzo dziwaczny ponieważ miał zegarek i ubrany w zgrzebną kamizelkę.Zwierzak zaczął uciekać a ona pędziła za nim co tchu, dopadłszy w końcu żywopłotu. Było tam wejście do ciemnego korytarza, do którego Alicja bez wahania weszła.Tak rozpoczęła się podróż do Krainy Czarów. Po kilku perypetiach związanych ze spadaniem i bieganiem, trafia ona do przedsionku. W pomieszczeniu był stół i malutkie drzwi tuż przy podłodze. Na stole leżał mały kluczyk, idealny do dziurki w drzwiach. Tu jednak rozpoczyna się cały ambaras. Jakże się przecisnąć przez te okropnie malutkie wejście. Dziewczynce udało się jednym okiem zerknąć co też znajduje się za drzwiami. A tam ogród tak czarowny, że serce z piersi się wyrywa do niego! Po znanym każdemu problemie z napitkiem, który sprawia, że człowiek maleje i jedzeniem, które dziwnym trafem sprawia, że rośniemy w górę jak topole, dziewczynka niechcący wywołuje swymi łzami miniaturowy potop, podczas którego poznaje kolejne niepospolite istoty. Gdy już całej gromadzie udało się wyjść na brzeg, zaczęto rozmyślać, jakże tu wyschnąć. Alicja zaproponowała wyścigi.Jednakże, jako że nie został określony cel wyścigu, każdy domagał się nagrody. Zostały nimi cukierki, które dziewczynka miała w kieszeni. Alicja została wysłana przez Królika w ważnej sprawie. Zwierzę nakazało jej przynieść ze swego domu parę rękawiczek. Zadanie zostałoby wykonane, gdyby nie ciekawość dziewczynki. Alicja urosła okropnie, ale niedługo potem została zbombardowana pomniejszającymi ciasteczkami. Później Alicja spotyka gąsienicę, która ma dla niej ważne rady. Gąsienica wskazała dziewczynce Grzyb, dzięki któremu urośnie bądź zmaleje, po czym oddaliła się w swą stronę. Po rozmowie z Gołębiem na temat żmij, dziewczynka ugryzła odpowiedni kawałek Grzyba tak, że zmalała do swych „zwyczajnych” 10 calów. Po chwili dziewczynka została nianią najbrzydszego dziecka jakie widziała. W domu Księżnej Alicja pierwszy raz ujrzała Kota z Cheshire. Alicja niańcząc dziecko dojrzała, że zmienia się ono w prosiątko. I to w dosłownym znaczeniu! Dziewczynka wypuściła zwierzę i udała się w dalszą podróż. Dotarła do domu Zająca Marca, wcześniej ucinając sobie pogawędkę z Kotem z Cheshire. Podwieczorek był zaiste szalony. Jako opisany, brzmiałby jak chaotyczny bełkot niezbyt zdrowego na umyśle. Po zwariowanym posiłku Alicja nareszcie trafiła do Królowej. Od razu natrafiła na pewien problem, gdyż Królowa żądała posadzono w jej ogrodzie były czerwone róże. Tymczasem, przypadkiem posadzono białe. Gwardziści Królowej postanowili je przemalować, gdyż karą za nie wypełnienie woli władczyni jest ścięcie głowy. Po kłótni między Królową a Alicją, rozpoczęto grę w krykieta, na którą zostało zaproszonych wielu wspaniałych gości. Tymczasem dziewczynka uwolniła Księżną z lochu. Rozmawiały jakiś czas, aż Księżna zaprowadziła dziewczynkę do Fałszywego Żółwia. Ten opowiedział jej swą historię, po czym rozpoczęli harce, deklamacje i rozmowy o krabach. Później Gryf zabrał Alicję do pałacu, gdzie akurat toczyła się rozprawa, która na celu miała orzeknięcie winy Gwardzisty, co do kradzieży ciastek. Nagle, w czasie rozprawy Alicja zaczęła rosnąć. Rosnąć tak prędko, że szybko spostrzegli to i inni. Rozpoczęła się dyskusja pomiędzy dziewczynką, a Królową. Cała Gwardia rzuciła się na nią. Alicja chcąc się od nich opędzić, zerwała się z ławki. Jednak z sądowej ławy, a ogrodowej ławeczki, na której siedziała wraz ze starszą siostrą. Na poły wciąż w Krainie Czarów, opowiedziała dziewczynie swój sen.
Podróż również zmieniła nastawienie Małego Ksiecia z książki Antoine de Saint-Exupéry pt."Mały Książe".Podczas zwiedzania sąsiednich planet stwierdził, że dorośli są bardzo dziwni.Trudno mu było najwiązać kontakt z napotkanymi ludźmi.Być może dlatego że dorosłych bardzo różni się od świata dzieci i dlatego tak trudno nam się porozumieć.Choć gdy dotarł na planetę Ziemia zaprzyjażnił się tam z lotnikiem który go zrozumiał ponieważ sam był dzieckiem i miał takie same problemy.
Podróże są źródłem czegoś nowego.Moim wycieczka w głąb własnej wyobraźni jest najwspanialsza.To jest coś czego nikt nie może nam zabrać.

Moje wypociny...ale szczerze...zakończenie jest do chrzanu...pomożecie?

Mealia

proszę!!

Seethunder

Na klocek o masie m=10 kg znajdujący się na poziomym podłożu działa pozioma siła F=100 N.
Z jakim przyspieszeniem poruszał się będzie klocek, jeżeli współczynnik tarcia klocka o podłoże f=0,2?
Przyspieszenie umiem obliczyć, ale mam jeszcze narysować rysunek tego i zaznaczyć wszystkie siły działające na to ciało, a ja tego po "pani Zosi z III" nie ogarniam. :<
Help me!

Seethunder

Dzięki!

Tylko teraz się zastanawiam czy zespuć ci tę liczbę (69) jeszcze jedną pochwałką. :D